Simowe Opowieści

Simowe Opowieści

wtorek, 31 grudnia 2013

Odcinek 7 ,,Impreza i poród"

Sul sul!
Dziś mam dla was nowy odcinek z życia Tadeusza, Amandy i Anyi :D. Ale dołączy do nas aż trzech nowym mieszkańców. Jakim sposobem? Przekonajcie się sami...

Kolejny spokojny dzień, oczywiście najpierw śniadanko. Tadeusz postanowił iść do pracy by utrzymać żonę i przyszłe dziecko.
Trzeba zobaczyć czy prysznic jest dobry na bara-bara dobry, wynik pozytywny ;)
Mam nowy dodatek, Pokolenia, nic nie zmieniałam w domku ale Tadeuszowi dałam nowe ubranko i fryzurę.
Rozmowy z szefem muszą być.
-Tak... chyba pamiętam już. Stanowisko pracy na drugim piętrze, korytarz D, ósme drzwi po lewej biurko szesnaste... a może piąte?
Amanda postanowiła, że nie będzie pracowała w biznesie.
-Tylko kupa papieru... to nie dla mnie.
Jak stwierdziła, za to chce samo zatrudnić się jako malarka. Dzięki temu może być przy dziecku 24h na dobę.
Amanda dostała propozycję nauczania plastyki na zastępstwie.
Próba silnika.
Relację ważna rzecz.
Pierwszy raz w wielkich łapach Tadeusza.
Amanda z okazji dnia grozy postanowiła zrobić maskaradę :D oczywiście Tadek się wszystkim zajmie.
Oczekiwanie na gości.
Amanda tylko trochę nauczała bo nie wiedziałam czy zdąży na imprezę.
Pierwsi goście.
Obściskiwanie się na imprezie dozwolone.
Więcej pyszności.
Krowo-kwiat :D
Tadeusz jest... nie wiem czym jest, a Amanda nie przebrała się z powodu ciąży.
Okazało się, że Tamara i Blair są razem.
Amanda gra na imprezie...
...goście wolą jednak kontrabas.
Tadeusz się wygina.
Ktoś ma niezłe autko.
Amanda jest zaskoczona miłym gestem męża.
Jeden gość olewa imprezę.
Tadeusz go namawia by zagadał do jednej wampirki.
No oczywiście dzięki jego charyzmie i mojemu pomysłowi szef Tadeusza przyłączył się do zabawy.
Amanda jest szczęśliwa, bo impreza się udaję.
Dziewczyny nie kryją już swojego związku.
Tadeusz opowiada historię...
-Mały Tom chciał pokazać, że jest odważny, lub głupi. Więc wchodzi do grobowca faraona Demoklodema w lasach małego miasteczka Twinbrook, co daję do myślenia. Chce on ukraść klejnot złotego węża na znak, że tam był.
 -Jednak gdy wchodzi widzi groźnych piratów, którzy rzucają na niego klątwę nieczystych spodni.
 -Gdy ktoś się na niego śmiał, kłątwa szła na niego.
 -A po miesiącu...
Tak jak to powiedział Tadeusz.
-...nie mieli twarzy.
Maskarada była udana.
Tadeusz idzie spać, więc może spędzić wieczór samotnie...
...popijając...PAM PAM PAM...soczek :D.
Rano każdy je w samotności.
Przed pracą Tadeusz dobry chłop wynosi śmieci.
Szop!
Gdy ćwiczy grę na gitarze...
...Anya się wywala :P.
Poznajemy kolegę.
Tadeusz chciał pralkę to kupiłam.
Przy płaceniu złych, koszmarnych, nękających w snach rachunków Amanda widzi szopa.
Więc go wygania.
Przy czym zauważa małą wiewiórkę Bena, który staję się nowym domownikiem.
Tadeusz chce mieć podwyżkę dlatego idzie dostarczyć bardzo (lub nie) dokumenty.
Amanda wypełniła okazję.
Tadeusz dorabia 1$ więcej dziennie :P
Ten chce zjeść z nią, a ta se idzie.
Bawimy się z Benem ale dzwoni do nas Blair.
-Ty wierz, że trzymam wiewiórkę?
Rozmowa z współpracownikami ważna rzecz, ale czumu na dworze?
Podczas prania... BRZOSKWINIE (kto oglądał Epokę Lodowcową 3 to wie o co chodzi).
Tadeusz nie wie co robić.
Oczywiście w takiej chwili Amanda musi prowadzić.
Poszłam do domu zająć się psem, a tu powódź -_-
Poznajcie Jamesa (w rękach Amandy) i Dawida (w rękach Tadeusza) :)
Musiałam dodać kojec i malutkie przemeblowanie.
Cała rodzinka.
Nie pytajcie jak to się stało...
James dostał wilkołaka o imieniu Dawid, a Dawid wampira o imieniu James.
Urodzony tata.
Teraz Amanda może zostać malarką.
Na wszelki wypadek dzwonimy po opiekunkę.
Na naszych simów czekają nowe, nieokiełznane przygody.
I jak się podobało? Teraz w domu mamy sześciu lokatorów, nie wiem jak sobie poradzę więc trzymajcie kciuki :). Jest to ostatni odcinek w tym roku, więc życzę wam udanego Sylwestra i Nowego Roku. Trzymajcie się i cześć.
Margaret von Cats=^.^=

Pogrywaj z Porodem