Simowe Opowieści

Simowe Opowieści

sobota, 23 sierpnia 2014

Odcinek 6 "Gdy dziecko w drodze..."

Sul sul,
witam w kolejnym odcinku z rodziny Stell. Tym razem zobaczymy co się tam porabia gdy w drodze jest dziecko. Zapraszam.

Chris postanowił iść na festiwal  powędkować, Domino i Nuri idą szukać różnych rzeczy, a Cassi rysuję.
Koniki :D.
Ledwo widoczny ale jest. Kamyczek taki ładny.
Patrze. Czemu przestałeś wędkować. Patrze tu. Zamarzło.
Patrze gdzie indziej. Koniki.
Patrze na mapę przymroziło wszystko.
Patrze na morze. Może wędkować :D.
To wygląda mi na to fajne łóżku z Podróży.
Cassi nie piję w ciąży, ale może nauczyć się robienia drinków.
Kupiłam fajne bajery. Szlifierka, bo nałapały dużo kamieni drogocennych. Takie fajne świecące coś, bo fajnie świeci. I kulka odpowiadająca na różne pytania, bo czemu nie.
"Czy zdobędę bogactwo?" A kulka na to "Tak. Zdecydowanie tak.".
 Oto kolekcja "Babci Gandzi". Nie jest to związane z narkotykami (ale film fajny, ostatnio oglądałam :D). Ale mi się skojarzyło jak chciałam tej kolekcji dać nazwę. Wszystko zebrały zwierzaki (tak naprawdę). Nie jest to jednak cała kolekcja pokazana w tym odcinku. Jest to (tak fabularnie) kolekcja klejnotów babci Cassandry. Niedawno umarła i cały spadek poszedł do niej. Stąd mogła kupić większy dom. Jednak teraz została odnaleziona tajna komnata w jej dworku gdzie jest wiele kamieni rodowych. Wszystkie drogocenne przedmioty idą automatycznie do Cassi. Prawdopodobnie jest więcej takich miejsc, więc będzie więcej klejnotów.
A ostanio spodobał mi się kolorowy ogień ^^.
Cassi dba o siebie. Ale czumu taki brzydki strój ma to nie wiem.
Pan pokojówka przebił samego siebie. Skończył prace i wziął se zupę z lodówki i nawet nie zjadł -_-.
Uczy się dalej.
Chris przyszedł i też ćwiczy.
Skonstruujmy... hydrant?
A Domino i Nuri się bardzo polubili.
:)
Oto dzisiejsza kolekcja "Babci Gandzi".
Masaż ;).
On piszę nową książkę "Gdy dziecko w drodze...", a ona rysuję.
Najśmieszniejsza scena w grze. Pranie się wyprało. Nuri dowiaduję się, że będzie mieć młode...
...Cassi rodzi i myśli o bara-bara...
...a Chris krzyczy nie otwierając ust. I jak tu nie kochać Simsów? xD
A oto ich mała córeczka Klara. Nie wiem jakim cudem, bo Cassi była wciąż szczęśliwa, ma już wybraną jedną cechę. Dokładniej to nie lubi wody.
W sumie ja też nie lubię. Ale, że na basen czy nad morze. Nawet pływać nie umiem. Jak już to wolę do gorącej kąpieli iść i tam leżeć.
Ale wracając do małej Klary. Dałam jej cechę odważna. Jestem ciekawa jakie będzie mieć włosy. Raz mama miała końcówki rozjaśnione to dziecko też miało. Czy będzie marchewką jak mama?
Jednak dowiemy się tego w następnym odcinku. Teraz mała idzie spać z swoją maskotką Victorią.
I to na tyle. A teraz ogłoszenia parafialne.
The Sims 2 na razie nie gram. Więc trochę poczekacie.
The Sims 4 Stwórz Sima demo. Chciałam zrobić zdjęcia, ale niema czegoś takiego jak wciśnięcie "C". Więc zrobiłam inaczej. Chodzi mi o magiczny przycisk to robienia zrzutu ekranu. Jednak gdy chciałam wkleić do painta to jest tylko białe. Prawdopodobnie jest to przez słabą kartę graficzną czy coś innego. Ale nie martwcie się. Coś wymyślę.
A ja na razie się żegnam. Czytajcie, komentujcie, obserwujcie. Milion i jeden całusów.
Margaret von Cats =^.^=

Pogrywaj z Czekaniem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz