Simowe Opowieści

Simowe Opowieści

czwartek, 16 stycznia 2014

Odcinek 1 ,,Wróżka w przyszłości"

Sul sul,
witam wszystkich bardzo serdecznie w nowej opowieści. Tym razem zobaczymy opowieść wróżki w przyszłości. Będzie ciekawie (przynajmniej taką mam nadzieję :P). Co do historii Amandy i Tadeusza, to będę pisać na zmianę, raz ta, raz ta. Mam nadzieję, że wam się spodoba niespodzianka... Zaczynamy!

Witam w Isla Paradiso, pięknym miasteczku na wyspach otoczony wielkim oceanem.
A to Alice. Mieszka w "skromnym" domku na jednej z wysp. Nie pracuję toteż ledwo wiąże koniec z końcem. Jest komputerowym ekonomistą, lubi koty, kocha przyrodę i...
...uwielbia roboty.
Jest także wróżką, latający robot :D.
A to Pusia, kot brytyjski długowłosy. Ćwiczy polowanie.
Ostatnio udało mi się dopaść (nawet nie wiedziałam, że jeszcze jest) edycję limitowaną skoku w przyszłość w empiku.
Skutek uboczny hibernacji.
W jej domu jest pełno fajnych sprzętów, telewizor na hologramie, kapsuła sypialna, prysznic myjący ultradźwiękiem, czyli same cacka które wyszły niedawno. Alice jest poruszona kto dzwoni do drzwi...
...a to tylko lama :P.
Jednak później tajemniczy obiekt spadł z nieba.
I wyskoczył z niego niebieski ludek, inaczej mówiąc giga-smerf.
-Oto almanach czasu, weź go i pamiętaj. To nie zabawka.
-Super Emit, a czy ma wbudowaną funkcję MP4?
-Nie.
-Echhh...
Kazał nam jeszcze pozbierać jakieś takieś fajne świecące cośki.
Przy okazji przyszli sąsiedzi, ale mamy ich gdzieś.
Ja mu szukam fajnych cośków co zgubił, a ten mi blat skanuję.
Gdy daliśmy mu już cośki możemy z nim wyruszyć w przyszłość...
...do...
...Oasis Landing, miasta przyszłości!
-I co, fajne miejsce?
-Może być, byle by mieli fajne żarcie.
Dał nam plecak rakietowy!
A to baza wypadowa.
Po kolei, miła sypialnia.
Niżej miejsce rozgrywkowe.
Na przeciwko sypialnie.
Niżej też sypialnie.
Na przeciwko kuchnia z jadalnią i salonem.
Niżej jeszcze barek i miejsce by się pobawić.
Jeszcze niżej jacuzzi.
Oraz palenisko. Miłe miejsce.
Lataliśmy...
...ale spadliśmy.
Winda fajna, ale Alice się nie podoba.
Taxi przyszłości!
Dostaliśmy propozycję od Emita by poznać plumbota. Idziemy więc do galerii handlowej.
Jaki sweet <333 :*.
Alice chce nowe ubranko z przyszłości.
Nowe stroje: w codziennych dwa, jeden taki na zimę...
...a jeden taki wyjściowo-letni.
Wizytowy: taki robotyczny.
Piżamka:
Sportowy:
Kąpielowy:
Oczywiście zostawiłam te normalne. Nie wyróżnia się z tłumu, prawda?
Poznajemy plumbota, całkiem fajny.
-Czy mogę ci zdemontować... to znaczy, zobaczyć twój mózg?
Wzięłam od niego cipy i poszłam do fajnego baru.
Ktoś całkiem fajnie grał.
-Ale super to... no to... jak mu tam... co coś jest super!
Lubię jak ktoś wyraża uczucia, ale czemu jakiś dziad do młodej wyrywa?
Chciałam zobaczyć jeden klub w mieście, ujdzie.
Choć miasto jest piękne otaczają je góry i wielka pustynia. Podobno niebezpieczna, więc tam idziemy.
Poszliśmy na miejsce wypadku, zderzenia czy coś w ten deseń. Chce tam wejść mówiąc szczerzę ale potrzebny nam klucz do drzwi.
Powrót do bazy wypadowej fajnym metrem.
Rozmowa na temat tajemniczych drzwi.
Poznajemy jakiegoś emowca.
Ile jedzenia! Wybieram... czekoladowego gnoma.
Ja śpię, a tu podróżnik w czasie mi się zakrada do łóżka. Zboczeniec -_-.
Nie wiem skąd ale w wyposażeniu własnym miałam radio.
Znalazłam fajną chatkę na uboczu, pusta.
Nad ranem zajmujemy się April, naszym skrzatem.
Jakiś łysol ma skrzata.
Uczymy się jazdy.
Śniadanko z tego czegoś co daję magicznie jedzenie.
Dziwaczny ten plumbot, taki obszerny.
Jedziemy do krewnych.
Ich przyszłość nie jest kolorowa.
Poznajemy jednego potomka, jednak nie jest wróżkiem.
Ale ta jest.
-Ty wierz, że jesteś moją prapraprapraprapra... daleką wnuczką.
-Babcia!
 Czułości.
-Piątka babcia.
Alice nie chce by przyszłość jej potomków była szara. Ma plan.
Za pierwszym razem nie wypalił.
Za drugim tak.
Trzeba uczcić drinkiem.
Super kelnerzy, faceci w muszkach :D.
Idziemy na zakupy.
Zboczone myśli.
Zboczone myśli 2.
Brak zboczonych myśli.
Zboczone myśli 3.
Jakiś plumbot robi nam masaż, pamiętam jak zobaczyłam to w trailerze. Zboczone myśli 4.
Kupiłam takiego co ma fajne cipy, takie jak: sprzątacz, niania, może mieć pracę, zajmuję się ogrodem itt. Dałam mu by pokazał nam hologramy osób.
Mała zmiana...
...na fajniejszą. To jest TOD. T-olerancyjny O-twarzacz D-?. Pomysłu nie miałam na D, ale ciii.
Pokazał nam hologram tej od lam.
Byśmy dali jej złą piątkę.
Alice zmęczona poszła do bazy, a TOD poznaję rówieśników.
Plumboty mogą mówić o byciu człowiekiem.
TOD biegnie do fajnej plumbotki.
No fajna, nie czepiać się.
Alice śni o romansach...
...gdy TOD uczy się logiki.
I to tyle. Mam nadzieję, że wam się podobało. W przyszłym tygodniu wracamy do Amandy i Chin. Na razie to koniec. Co będzie dalej? Zobaczymy! A pamiętacie o konkursie?
Margaret von Cats =^.^=
Pogrywaj z plumbotami,
potomkami,
PRZYSZŁOŚCIĄ!

1 komentarz: