Simowe Opowieści

Simowe Opowieści

sobota, 7 czerwca 2014

Odcinek 1 "Zaczynamy od nowa"

Sul sul,
hejo kochani. Jak widzieliście w poście "Spoiler" zaczynamy grać nową rodzinką. Oto ona.

Nastąpiła I Wojna Simowa w przyszłości. Chaos i spustoszenie, nie idziemy w szczegóły. Alice Stark, która była aktualnie w przyszłości była odpowiedzialna za budowę robotów, by walczyły na froncie. Podczas budowania nacisnęła przypadkowo czerwony przycisk zniszczenia. I niema świata ani ludzi. Jedynie przeżył podróżnik w czasie, Emit, który był aktualnie gdzie indziej. Postanowił zmienić przyszłość, by nie było wojny. Jednak trzeba zmienić trochę rzeczy. Między innymi: Alice nigdy nie przeprowadziła się z rodzinnego domu do Isla Paradiso i nie podróżowała w przyszłości. Zmieniło się trochę rzeczy przez co ojciec Tadeusza nigdy nie był hipisem, nie poznał przez to matki Tadeusza i niema Tadeusza. Więc nie poznał więc Amandy i nie mieli dzieci. James nie został nigdy gwiazdą rocka, a Dawid nie wyjechał do Hogwartu i nie został czarodziejem (a w następnym odcinku miał się dowiedzieć :'( ). Pewnie ktoś się nie narodził, czy coś, ale wiemy co się dzieję z naszymi bohaterami. Jednak przybywa do miasta nowa postać.
W małym domku na przedmieściach z ogrodem...
...zamieszkuję tu pewien rudzielec. Przeprowadziła się tutaj z rodzinnego domu i żyję samodzielnie. Marzy o sławie i pieniądzach. Jednak uwielbia także roślinki. Jest także moją pierwszą simką, którą zamierzam dać pracę projektanta wnętrz. Lubi zielony i niebieski. Oraz niezobowiązane zabawy ;).
Poznajcie Cassandrę McAllen. Mieszka aktualnie sama. Singielka. Uwielbia przyrodę, ogrodnictwo i gotowanie. Nosi okulary. Ma całkiem luźny styl. Czy wam się spodoba? Zobaczcie sami.
Cassandra jest towarzyską simką. Lubi być wszędzie i zawsze. Nie zna tu nikogo więc wysłałam ją do parku. I zgadnijcie kogo znalazłam. Znalazłam magika. Ale nie z dodatku Zostań Gwiazdą, tylko z podstawowej części gry. Jest to rzadki NPC, można znaleźć go w miejscach publicznych. Gdy zapytamy go o karierę odpowiada, że jest magikiem, choć możemy niemieć Zostań Gwiazdą. Jednak jak dołączy do naszej rodziny (ślub, zapytaj czy się wprowadzi) to niema pracy. Ciekawe.
Zgłodnieliśmy więc za darmo poszliśmy na piknik.
Poznajemy sąsiadów. Dopiero teraz poznała kogoś z kim jadła :p.
Kolejny poznany.
A ta znowu głodna. Przynajmniej dziecku da zarobić.
Wracamy do domu i próbujemy dokończyć rysunek. Później wyglądało to jak jeden z zestawów z Store w klimacie małpek, taki zestaw dla dzieci.
Spać.
Rano zajmujemy się ogródkiem za domem. + Koszmarny strój do pracy. Przynajmniej w paski.
Pierwsze zlecenie w domu Ćwirów. Musimy zrobić jakiś kącik do czytania. Ale mają fajny strych więc mam pomysł.
Gotowe, i zgadnijcie kogo znalazłam.
Jak można zauważyć chcieli jakiś fotel i dwa regały, telewizor z kanapą i chyba ten sam fotel i jeszcze radyjko.
Pierwszy remont, pierwszy sukces.
A teraz do... a-boja-wiem-jak-się-nazywają. Tak się nazywają.
Miała być siłownia, jest siłownia. Piłki, dywanik jako jakaś mata do ćwiczenia i jeszcze te dwa do ćwiczeń z podstawowej.
Pan a-boja-wiem-jak-się-nazywa jest zadowolony.
Dobrze jest zjeść kolację w restauracji, dużo zarobiliśmy. O remoncie domu to jeszcze pomyśle.
Ciastko.
Chciałam, by poszła na plaże poopalać się jeszcze, ale wymyśliłam coś lepszego na zakończenie dnia. Wyszedła fajna fotka.
I jeszcze rachunki.
Niema to jak robienie śniadania na jutro w stroju kąpielowym.
I to na razie tyle. Mam nadzieję, że Cassi wam się spodobała. Jeszcze jedno puki pamiętam. Jestem w trakcie pisania pewnej fabuły opowieści. Jakoś mnie wzięło po konkursie. Jestem raczej na początku i wciąż zmieniam zdanie o czym ma być historia. Ale może na wakacje gdzieś będę wrzucać odcinki. Ale na dzień dzisiejszy nic nie obiecuję ;). No to tyle. Czytajcie, komentujcie, obserwujcie. A ja się żegnam. Milion i jeden całusów.
Margaret von Cats =^.^=
Pogrywaj z Nowymi Simami

2 komentarze:

  1. Fajna ta nowa simka! Trochę tylko szkoda, że nie ma Alice. D:

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze, a ja chyba jeszcze nigdy nie spotkałam magika a chciałabym :(
    Cassi jest jak ja - forever hungry heh :D

    OdpowiedzUsuń